Kościół Parafialny w Bytyniu

Kościół Parafialny w Bytyniu

Obecny kościół został zbudowany został w 1535 r. Budowla jednonawowa z późnego gotyku, patronem był św. Mikołaj.
Kościół Parafialny w Bytyniu

Kościół Parafialny w Bytyniu

Ołtarz Główny
Kościół Parafialny w Bytyniu

Kościół Parafialny w Bytyniu

Słynący łaskami obraz Matki Bożej z 1630 r.
Kościół Parafialny w Bytyniu

Kościół Parafialny w Bytyniu

Kaplica Miłosierdzia Bożego z obrazem Jezusa Miłosiernego, którego fundatorami są pp. Ewa i Konstanty Wejman z Poznania.
Kościół Parafialny w Bytyniu

Kościół Parafialny w Bytyniu

Widok na chór.

Stronę Odwiedzono

Dzisiaj: 31
Wczoraj: 42
Razem: 315.229

MIŁOSIERDZIE BOŻE

Powitanie
WITAMY NA NASZEJ STRONIE ☺ SZCZĘŚĆ BOŻE

Ks. kanonik Jan Murkowski - proboszcz w latach 1984 - 2007

Kanonik gremialny Kapituły Kolegiackiej w Szamotułach.

   Ksiądz Kanonik Jan Murkowski urodził się 22.10.1948 r. w Poznaniu. W roku 1949, wraz z rodziną zamieszkał w Czempiniu. Już jako dziewięcioletni chłopak zapowiadał, że w przyszłości chce zostać kapłanem. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej kontynuował naukę w liceum początkowo w Kościanie później w Lesznie. W 1968 r. wstąpił do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Poznaniu.

   Upragnione święcenia kapłańskie otrzymał 23 maja 1974 r. z rąk arcybiskupa Antoniego Baraniaka w kościele parafialnym w Czempiniu. Święcenia te przyjmował w gronie, czterech kolegów z tej samej czempińskiej parafii. Zaraz po święceniach sprawował posługę kapłańską jako wikariusz. Przez pierwsze dwa lata w Przemęcie, następnie został przeniesiony do Komornik, by po półtorarocznym okresie przenieść się do parafii w  Dolsku. Tam pozostał przez okres sześciu lat. W tym czasie jego jasnym celem stała się budowa kościoła we wsi Międzychód, którą zlecił mu ks. arcybiskup poznański Jerzy Stroba. Budowa kościoła, który stanął w tzw. stanie surowym trwała niespełna półtora roku. Po ponad 2 latach kościół został poświęcony a ks. Jan Murkowski po wykonaniu powierzonego mu zadania przeniesiony został na krótko do parafii w Zdunach, a następnie w Rososzycy. 16 października 1984 r. ks. abp Jerzy Stroba powierzył mu samodzielną placówkę duszpasterską w parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Bytyniu. W roku 2006 poszukując materiałów na stronę o naszej gminie dotarłem do Bytynia i do tamtejszego Kościoła Parafialnego. Dodam tylko, że po raz ostatni byłem w tym kościele w roku 1986, a więc dawno temu. To, co tam zobaczyłem przerosło moją wyobraźnię. Pamiętałem ten kościół jako walącą się ruinę. Nie wolno było wejść na chór, który groził zawaleniem. Popękane mury, odpadające fragmenty ścian, odchodzące od pionu ściany. Dziś kościół prezentuje się bardzo okazale. Zewnątrz tylko cegły w murze wskazują na to, że budowla ma za sobą setki lat istnienia. Wewnątrz kościół, chociaż zachowuje swój stary styl to jednak przypomina nowoczesną budowlę bogato ozdobioną w marmury. Kościół został wyposażony w klimatyzację, ogrzewanie podłogowe, naszpikowany jest też nowoczesną elektroniką, która czuwa nad jego bezpieczeństwem. Są to różnego typu urządzenia antywłamaniowe, przeciwpożarowe itp. Kościół zyskał całkowicie nową wieżę, na której zamontowano zegary wygrywające hejnały, co mogłem usłyszeć na własne uszy. Wszystko to dzięki księdzu kanonikowi Janowi Murkowskiemu proboszczowi Bytyńskiej parafii oraz Jego parafianom, którzy przez długie lata nie szczędzili grosza na to, aby odbudować swoją świątynię. Ksiądz proboszcz znany był z tego, że był człowiekiem bardzo nowoczesnym. Z daleka uderza w oczy Jego zamiłowanie do elektroniki i komputerów. To dzięki tym zamiłowaniom parafianie, mogą śpiewać pieśni podczas mszy św. czytając teksty wyświetlane na elektronicznej tablicy. Przy dźwiękach organ, które grają nawet wtedy kiedy organista nie jest obecny. Wspomnę też tutaj o nowoczesnym zarządzaniu biurem parafialnym. Ksiądz Murkowski jak mnie zapewniał, wiedział wszystko o swoich parafianach, posiadał bardzo dobrze rozbudowaną bazę danych parafian, tak żywych jak i umarłych. Nawet plan cmentarza wprowadzony miał do komputera. Dzięki temu miał na bieżąco informacje o tym, jaka rodzina, którym grobem się opiekuje, rezerwacje itp. Baza danych oparta była na rewelacyjnym programie komputerowym "FARA" Możliwości programu są tak wielkie, że pewnie nie jeden urząd w Polsce nie ma tak szczegółowych danych o mieszkańcach jak ksiądz kanonik miał o swoich parafianach. Ksiądz Jan, bo tak nazywają go tutejsi parafianie poświecił 23 lata swojego życia tej parafii. Były to lata wyrzeczeń i pełnego poświęcenia się sprawie odbudowy świątyni. Mimo kłopotów finansowych spowodowanych coraz trudniejszą sytuacją materialną mieszkańców oraz kłopotów zdrowotnych ksiądz proboszcz mógł poszczycić się swoim i parafian dziełem. Ksiądz proboszcz mówił, że Matka Boża chciała, aby ten kościół był, a On został tu z niezbadanych wyroków Bożych przysłany, po to, by zrobić z tym tyle, ile się da. Warto tutaj dodać, że ks. Jan Murkowski został doceniony w swojej działalności i uhonorowany medalem "ZA SZCZEGÓLNE ZASŁUGI DLA GMINY KAŹMIERZ" nadanym przez Radę Gminy Kaźmierz w 2004 roku. Medal ten ksiądz kanonik przekazał jako votum Matce Bożej Bytyńskiej. "Mam nadzieję, że moja praca ostatecznie jest wypełnieniem kapłańskiego powołania, które ma być na chwałę Bożą i zbawienie ludzi" - mówił ksiądz kanonik. Zapraszamy do zapoznania się z materiałem opracowanym na naszą prośbę przez ks. kanonika poświęconym dokładniejszej historii odbudowy kościoła. Na koniec bardzo gorąco zachęcamy do odwiedzenia kościoła w Bytyniu.

J.Oses


   18 sierpnia 2007 pożegnaliśmy zmarłego nagle w wieku 58 lat śp. ks. Kanonika Jana Murkowskiego, proboszcza parafii p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP w Bytyniu. Ks. Jan Murkowski, który kapłanem był od 33 lat swoją posługę kapłańską w kościele Bytyńskim sprawował od roku 1984. Przez 23 lata ciężko pracując całkowicie odnowił zrujnowany bytyński kościół. Z wiarą w to, że to za sprawą Najświętszej Maryi Panny znalazł się w Bytyniu, aby uratować zniszczoną świątynię, ciągle zmagał się z trudnościami, starannie wykonując powierzoną mu misję. Niestety misja ta została przerwana dnia 15 sierpnia w dzień święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Uroczystości żałobne zapoczątkowane zostały w piątek 17 sierpnia. W tym dniu o godz. 16 wprowadzono ciało zmarłego kapłana na probostwo, gdzie przybyli członkowie rodziny i parafianie mogli się z nim pożegnać. Następnie o godz. 19.30 trumna ze zwłokami wprowadzona została do kościoła. Tam przed słynącym łaskami obrazem umiłowanej przez ks. Jana Matki Bożej Bytyńskiej, odprawiona została msza św. koncelebrowana przez brata zmarłego ks. Wojciecha, dziekana Dekanatu Pniewskiego ks. kan. Piotra Mameta oraz ks. Tomasza Nowaka wikariusza z Kaźmierza Główne uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w sobotę o godz. 9.00. Mieszkańcy Bytynia oraz przybyli na uroczystości goście mogli jeszcze raz pożegnać się ze zmarłym. Tuż przed godz. 11.00 do kościoła przybył Arcybiskup Metropolita Poznański Stanisław Gądecki, pod przewodnictwem, którego rozpoczęła się msza św. koncelebrowana. Na wstępie mszy ks. abp przybliżył zgromadzonym postać zmarłego proboszcza wspominając Jego dokonania w pracy dla bytyńskiej parafii. Ksiądz przyjaciel ks. Jana, który wygłosił homilię żałobną, ponownie wspomniał o dokonaniach zmarłego, jednak przede wszystkim skupił się na miłości zmarłego proboszcza do swoich parafian. To przecież dla nich i dla tego kościoła poświęcił się bez reszty starając się, aby bytyńscy parafianie modlili się w komfortowych warunkach. Podczas mszy św. pieśni śpiewał Kaźmierski Chór Mieszany im. St. Moniuszki, który często zapraszany był przez ks. Jana do Bytynia na różnego rodzaju uroczystości kościelne. Wartę honorową przy trumnie trzymali strażacy z OSP. Po mszy świętej ciało ks. Jana przeniesiono na miejscowy cmentarz gdzie złożono je do przygotowanego wcześniej grobowca. Miejsce pochówku ks. proboszcz wskazał jeszcze za życia. Pragnieniem Jego było być pochowanym na cmentarzu w Bytyniu, z którym tak bardzo czuł się związany. Niezliczona ilość kwiatów złożonych na mogile świadczy o tym jak dużą sympatią i szacunkiem cieszył się ksiądz kanonik Jan Murkowski. Parafianie, mieszkańcy gminy Kaźmierz oraz gmin sąsiednich z przedstawicielami władz lokalnych m.in. wójtów i duchowieństwa w liczbie 78 księży uczestnicząc licznie w uroczystościach pogrzebowych dali świadectwo swojej wdzięczności za to, co dla nich uczynił. Ks. Kanonik Jan Murkowski pochowany został z godnością, na jaką sobie zasłużył swoim pracowitym życiem. Bytyńscy parafianie wspólnymi siłami zebrali środki potrzebne na budowę grobowca byłego proboszcza. Grobowiec był gotowy na Dzień Wszystkich Świętych 2007. Przy grobie zapalono setki zniczy.

Jerzy Oses

Poniżej zdjęcia z pogrzebu ks. Jana Murkowskiego. Fotografie dzięki życzliwości pracowni fotograficznej Foto - Video - Art pani Beaty Lisek z Dusznik Wlkp. Serdecznie dziękujemy